Jan Henryk Wunderlich

by Jolanta Strażyc

Rodzina Wunderlichów jest związana z Żuławami od XVI wieku. Byli to nieliczni przedstawiciele szlachty, którzy trafili na te tereny – wyjaśnia Karolina Manikowska z Malborka, pasjonatka Żuław  dzieląca się swoją miłością do tego regionu na profilu Nasze Żuławy na Facebooku. – Nazwisko Wunderlich obecne jest również na nagrobkach w formie stel przy kościele w Królewie. Wiadomo z nich, że ta gałąź wchodziła w koligacje z Sielmanami, innym bogatym rodem na Żuławach. Karolina Manikowska dodaje, że Wunderlichowie byli tzw. gutsbesitzerami, czyli właścicielami majątków. Członkowie rodu bywali też lokalnymi urzędnikami. Ród Wunderlichów cieszył się dużym szacunkiem na Żuławach.

Jan Henryk Wunderlich (ojciec Adeli Strażycowej TU) urodził się około 1793 roku w Grudziądzu, w zaborze pruskim. Po ukończeniu Gimnazjum rozpoczął praktykę uczniowską w aptece.  W 1817 roku, po zakończeniu praktyki i złożeniu egzaminu na stopień podaptekarza przeniósł się do Warszawy, gdzie rozpoczął pracę w aptece ?Henricha, jako pracownik wykwalifikowany i jednoczenie zaczął uczęszczać na kurs farmaceutyczny na wydziale Lekarskim w Uniwersytecie Warszawskim[1].

Obowiązkowe studia akademickie z zakresu farmacji wprowadzono pod koniec XVIII wieku. Program studiów był dwuletni, przy czym przed wstąpieniem na uczelnię kandydat musiał obowiązkowo odbyć praktykę apteczną.

Ukończenie stażu i zaliczenie kursu pozwoliło Wunderlichowi przystąpić do egzaminu końcowego. Po uzyskaniu dyplomu magistra farmacji uzyskał pozwolenie do praktyki czyli koncesję na prowadzenie apteki. W połowie XIX wieku starannie odróżniano aptekarzy od farmaceutów. I tylko po uzyskaniu stopnia aptekarza można było założyć aptekę.

Na początku maja 1817 roku, Jan Henryk Wunderlich przeniósł się do Warszawy na stancję przy ulicy Chmielnej. Tam mieszkał również Kazimierz Wyrzykowski, który w 1817 roku rozpoczął studia na wydziale Prawa i Administracji w Uniwersytecie Warszawskim[1].

Na początku lat 20. XIX wieku, w czasie urlopowego odpoczynku, Jan Henryk Wunderlich i Kazimierz Wyrzykowski wybrali się w podróż na Pojezierze Szackie – malowniczo usytuowane w międzyrzeczu Bugu i Prypieci. Na mapie Polesia Zachodniego, w miejscu gdzie obecnie zbiegają się granice Polski, Białorusi i Ukrainy dominują dwa elementy. Pierwszy to lasy, poprzecinane siecią dróg i rzek, drugi – to liczne jeziora wyłaniające się z gęstwin tych lasów. Jest to obszar o szczególnych walorach przyrodniczych. Słowo „szacki” pochodzi od ukraińskiego słowa „oszatnist”, które oznacza „piękno”.

Jan Henryk zachwycił się tym miejscem. Tutaj też spotkał miłość swojego życia, kuzynkę Kazimierza – Olimpię z Wyrzykowskich …

Wyrzykowscy* herbu Leliwa mieli spore majątki na Wołyniu i Podolu. W pierwszej połowie XIX wieku w posiadaniu ich były miejscowości: Wólka Chrypska (obecna nazwa Rostań), Polenca, Pogórze i Zabuże w parafii Opalin (obecna nazwa Wiszniówka).

*Kasper Niesiecki „Herbarz Polski”, tom 9 str. 458: Wyrzykowski herbu Leliwa, w wołyńskim woj. i indziej. (…) Franciszek w Pogórzu 1687. W roku 1778 Wawrzyniec Wyrzykowski miecznik winnicki – przypisy Krasickiego

Niektórzy przedstawiciele rodu Wyrzykowskich brali czynny udział w powstaniach. Jan Jełowiecki – właściciel Świerż w swoim Pamiętniku wspomina zjazd szlachty przed powstaniem listopadowym (1830) u podkomorzego Wyrzykowskiego. W Internecie widziałam również wzmianki o Wyrzykowskich, którzy po powstaniu styczniowym (1863) stracili prawie wszystko, prócz rozległych powiązań rodowych.

Zrękowiny Jana Henryka i Olimpii Wyrzykowskiej odbyły się tuż po żniwach, w sierpniu 1823 roku. Ślub zaplanowano w trzy miesiące później, po świętym Marcinie – 22 listopada. Ponieważ Jan Henryk w chwili ożenku nie miał już ojca, który winien wyrazić zgodę na małżeństwo, spisano tak zwany akt uszanowania. Dokument ten, obok metryk i zaświadczeń o zapowiedziach z parafii Opalin, zawiera wiele bardzo istotnych informacji.

Ślub odbył się tak jak zaplanowano 22 listopada 1823 roku. Pan młody miał lat trzydzieści, przyszła małżonka była dwudziestolatką. Pierwsze miesiące małżeństwa spędzili w Warszawie.

Na początku 1824 roku przenieśli się do Lubomla na Wołyniu. Tam mieszkanie z gustem urządzili i wedle ówczesnego nazewnictwa aptekę realną założyli. Dla Olimpii i Jana Henryka miejsce to było ważnym etapem ich wspólnej drogi – utrwalającym miłość, przynoszącym radość związaną z przychodzeniem na świat ich dzieci – synów: Władysława (ok.1825 – 1862), Karola Mikołaja Jana (1827) i córek: Józefy Róży (1829 – 1832), Malwiny Julii (1831), Adelii Augustyny Marii (1833 – 1834), Joanny Zofii (1836), Adeli Erazmy (1838) i Ludwiki Konstancji (1840).

Kościół Świętej Trójcy w Lubomlu, jest najstarszą świątynią katolicką na Wołyniu.  W tym kościele, przed cudownym obrazem Matki Boskiej Lubomelskiej, odbył się chrzest i pierwsza komunia Adeli Erazmy Wunderlich oraz jej ślub z Ignacym Strażycem.

Jan Henryk Wunderlich był człowiekiem zdolnym i przedsiębiorczym. Jego słynna apteka obsługiwała nie tylko mieszkańców miasteczka, ale i okoliczne wsie. Większość leków wyrabiał sam korzystając – jak to wtedy było w zwyczaju między innymi z ziół i korzeni leczniczych odpowiednio wychodowanych i wysuszonych. Jego nalewki i miody były znane w całej okolicy. Dawniej aptekarz przyuczony był nie tylko do przygotowywania lekarstw. Musiał również umieć udzielić chorym odpowiedniej porady medycznej i pomocy.

Luboml to niewielkie miasteczko powiatowe położone około 20 kilometrów o przejścia granicznego w Dorohusku. Prawdopodobnie niewiele tam się działo, ale kiedyś ludzie nie potrzebowali dużo aby być szczęśliwymi. Wunderlichowie byli bardzo rodzinni, przyjaźnili się z sąsiadami. Święta, chrzty, śluby i zgony były okazją do towarzyskich spotkań, odwiedzin. W wolnych chwilach jeździli do Wyrzykowskich na Pojezierze Szackie, odwiedzali właścicieli okolicznych majątków – między innymi zaprzyjaźnioną rodzinę Strażyców z Równa.

8 maja 1856 roku, osiemnastoletnia córka Wunerlichów – Adela wyszła za mąż za Ignacego Strażyca . Niestety, Jan Henryk tego nie doczekał. Zmarł 8 sierpnia 1851 roku, w wieku 60 lat.

W księdze zgonów rzymskokatolickiej parafii Luboml zapisano: (…) dnia 8 sierpnia 1851 roku zmarł w wieku 61 lat szlachcic Jan Wunderlich (…) zostawił żonę Olimpię z Wyrzykowskich, synów: Władysława i Karola oraz córki: Malwinę, Joannę, Adelę i Ludwikę (…) Metryki Wołyńskie

Po śmierci Jana Henryka Wunderlicha aptekę w Lubomlu prawdopodobnie przejęli jego synowie i prowadzili ją nie dłużej niż 12 – 15 lat. Starszy – Władysław zmarł w 1862 roku przeżywszy zaledwie 35 lat. Młodszy Karol zmarł kilka lat później. W drugiej połowie XIX wieku, apteka w Lubomlu należała już do  Karola Rodziewicza – krewnego pisarki Marii Rodziewiczówny (1864 – 1944). Podobno w młodym wieku pani Maria bywała w Lubomlu, obserwowała ludzi, notowała różne wydarzenia, które później umieściła w swoich powieściach. Czy spotkała kiedyś moich prapradziadków Strażyców z oddalonego o kilkanaście kilometrów Równa? Możliwe. Jeden z bohaterów powieści Barbara Tryzianka nosi nazwisko „Strażyc”.

Przypisy

[1] Rafał Gerber, Studenci Uniwersytetu Warszawskiego 1808-1831. Słownik biograficzny, Ossolineum, Warszawa 1977: 3158. Wunderlich Henryk ur. ok. 1793 – wydz. Lekarski od 16 V 1817 – rodzice w 1817: Grudziądz. 3165. Wyrzykowski Kazimierz ur. ok. 1790 – wydz. Prawa i Administracji (sekcja Prawa i Admin.) od 1817 – rodzice w 1817: woj. podlaskie ojciec szlachcic, właściciel domu.

Bibliografia

Wspomnienia Stanisława Strażyca

Korespondencja Michała Strażyca

Kasper Niesiecki „Herbarz Polski”, tom 9 str. 458: Wyrzykowski herbu Leliwa, w wołyńskim woj. i indziej. (…) Franciszek w Pogórzu 1687. W roku 1778 Wawrzyniec Wyrzykowski miecznik winnicki – przypisy Krasickiego

Zjazd szlachty przed powstaniem Listopadowym (1830) u podkomorzego Wyrzykowskiego – „Pamiętniki Jana Jełowickiego.

Zdjęcie: Iwan Szuszkin Błota Polesia, 1890 (olej, płótno)

You may also like

5 komentarzy

Ryszard Pieklik 2022-12-04 - 23:37

Spotkałem się kiedyś z tym nazwiskiem podczas wakacyjnych wędrówek. Otto Wunderlich był przez pewien czas właścicielem dóbr Nogat na Pomorzu w powiecie Grudziądz. Dwór i zabudowania dworskie były wtedy modernizowane. Ciekawe, jak to wygląda po odbudowie 🙂

Reply
Szeliga 2022-12-05 - 15:11

Jakie to wszystko ciekawe i jak porządnie opracowane. Pozazdrościć wiedzy i umiejętności literackich. Szczerze podziwiam. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Reply
Marzena 2022-12-05 - 18:16

Bardzo ciekawie przedstawione 🙂

Reply
Anna W. 2022-12-05 - 18:32

Fajny ten wpis. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Reply
Krystyna 2022-12-06 - 15:15

Fajny, zachęcający do poszukiwań artykuł. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Reply

Leave a Comment