Toczki, turbany i fascynatory były zawsze nieodłącznymi elementami kolekcji Elsy Schiparelli. W latach 50. XX wieku Hubert de Givenchy zestawiał je z kobiecymi kostiumami. W tym czasie stanowiły też ważny element uzupełniający stroje koktajlowe. Obecnie, te niewielkie nakrycia głowy, przeważnie kojarzone są z uroczystościami ślubnymi albo z angielską rodziną królewską, zaczynają powoli przenikać do codziennej mody. Fascynatory szyte ręcznie, przeważnie z sinanany (włókno bananowca), zdobione woalką, piórami czy koralikami, mocowane są na opaskach, grzebieniach lub klipsowych spinkach. Występują też w postaci kwiatów, które można wpinać we włosy.
Fascynator nosimy z boku głowy, przeważnie tuż nad linią brwi. Jest to ozdoba uzupełniająca stylizację. Model fascynatora uzależniony jest od kreacji jaką planujemy założyć, a także od fryzury i od okoliczności. Przy strojnej sukni należy wybrać mniej ozdobny fascynator i odwrotnie – bardziej ozdobny będzie idealnie pasował do skromnego ubrania. Trzeba też pamiętać o proporcjach – przy drobnej budowie wybieramy niewielki fascynator. Panie o masywniejszej budowie ciała mogą sobie pozwolić na większy model.
Fascynator świetnie podkreśli uroczysty charakter naszego stroju. Jest odpowiedni na wszystkie formalne okazje. W odróżnieniu od kapelusza z dużym rondem, można wykorzystać go do tworzenia stylizacji wieczorowych i bawić się w nim podczas całej imprezy.
Fascynator czy stroik to świetna alternatywa dla klasycznego welonu, a także elegancka propozycja dla gości weselnych. Wyróżni nas podczas bankietu, ale też można nim przełamać codzienną stylizację, składającą się na przykład z ciemnych dżinsów i białej koszuli.
Zdjęcia: Pinterest
7 komentarzy
Styl, szyk, elegancja 🙂 Naprawdę piękne inspiracje 🙂
Świetny sposób na uzupełnienie i podkręcenie stylizacji 🙂
Ładnie to wygląda …
Chciałabym, aby wróciły do codziennej mody na dobre 🙂
Ładne, kilka bym przygarnęła 🙂
Podoba mi się ale na kimś. Siebie nie widzę w fascynatorze. Świetny post pani Jolanto … Pozdrawiam serdecznie.
Trzeba przyznać, że nazwa nie jest przypadkowa 🙂 Te nakrycia głowy naprawdę wyglądają fascynująco 🙂