Czy można opisać dobry gust? Jak wpłynąć na niego, by inni ocenili go w sposób pozytywny? Przyjrzyjmy się bliżej temu złożonemu zagadnieniu.
Trudności, jakie niesie ze sobą charakterystyka dobrego gustu
Choć o gustach się nie dyskutuje, często spotykamy się z opiniami na jego temat. Bardzo dobrze określił to profesor Wojciech Burszta, „zły gust to zawsze gust innych”. Odbiór tego pojęcia jest subiektywny, stąd miewamy rozmaite opinie. Różnią się one między poszczególnymi kulturami, ale także w obrębie jednego regionu, a nawet jednej rodziny. Zmiany zachodzą także w nas samych na przestrzeni czasu. Ilu bowiem dorosłych dziwi się na widok własnych zdjęć ze szkoły średniej i tego, co nosił?
Nie można jednoznacznie określić cech dobrego gustu, bo dla każdego z nas mogą być one inne. Charakter piękna próbowali na przestrzeni wieków zdefiniować najwybitniejsi filozofowie, jednak i oni nie doszli w tym zakresie do porozumienia.
Co wpływa na nasz gust i poczucie estetyki?
Pomimo różnorodności gustów, są osoby, którym z łatwością przychodzi dobór poszczególnych elementów garderoby, są zadbane i zwykle wyglądają naprawdę dobrze, niezależnie od sytuacji. Ich styl jest na tyle neutralny i niekontrowersyjny, że trudno im zarzucić bezguście. Z czego zatem może wynikać takie wyczucie smaku?
Przede wszystkim ze środowiska, w którym dana osoba wzrastała. Jeżeli od dziecka karmiono ją dobrze urządzonymi wnętrzami, a rodzice przywiązywali dużą wagę do ubioru, warunki takie determinują do kontynuowania wzorców. Ci z kolei, którzy wychowywali się głęboko zanurzeni w idei buntu, epatowania indywidualizmem, chętnie będą sięgać po nieszablonowe rozwiązania, zaskakujące dla innych, a niekiedy wręcz szokujące.
Istotną rolę odgrywa również status materialny i nasze możliwości finansowe. Jak to określił profesor Burszta „styl życia to świadomy wybór, na który nas stać”. Zarówno w przypadku odzieży, fryzury, jak i wystroju wnętrz, wielu z nas ogranicza pewien budżet. Trudno wymagać ekskluzywnych dodatków od osób, których zwyczajnie nie stać na markowe produkty z wyższej półki. Na szczęście z pomocą dziś przychodzi możliwość nabywania ubrań używanych. Jeśli komuś źle się kojarzy grzebanie w koszach w lumpeksie, obecnie wystarczy telefon z dostępem do Internetu, by za niewielkie pieniądze skorzystać z czyjegoś „wietrzenia szafy”. Stworzono do tego celu specjalne aplikacje, ale Bardzo dobrze sprawdzają się również adekwatne grupy w Mediach Społecznościowych. Wiele osób wyprzedaje swoje ciuchy w bardzo dobrym stanie, za atrakcyjne kwoty.
Co jeszcze możesz zrobić, by być uważany za osobę z dobrym gustem?
Zadbaj o swoją wrażliwość estetyczną. Sprawdzą się w tym celu wystawy artystyczne, obcowanie ze sztuką, odwiedzanie muzeów, teatrów, ale także podróże i poznawanie innych kultur. Bardzo fajnie działa znalezienie sobie pozytywnego wzorca. Dziś wystarczy obserwować na Instagramie czy TikToku osoby, które oceniamy jako te, które posiadają dobry gust. Codzienna dawka dobrego przykładu pomoże ci ukształtować swój gust i wpłynąć na wybory. Pamiętaj jednak, że z dużym prawdopodobieństwem, za 20 lat uznasz je za niezbyt trafione. Na tym polega ewolucja estetyki i trendów modowych.
5 komentarzy
Czym jest dla mnie dobry gust? To trudne pytanie. Mnie się wydaje, że dobry lub zły gust wynosimy z domu – wg starego powiedzenia: „czym skorupka za młodu nasiąknie”. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dobry gust to głównie kwestia odpowiedniej edukacji, a nauka o estetyce przydaje się w życiu bez względu na to czym się zajmujemy. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dobry gust w ubieraniu się, musi być połączony jednak … może nie z dobrym, ale ciekawym wyglądem i sposobem bycia. Pamiętam w szkole średniej były dwie dziewczyny, które kupowały sobie identyczne ubrania 🙂 Dosłownie, identyczne, w których jedna prezentowała się całkiem fajnie, a druga wyglądała jak jakaś nieudana podróbka tej pierwszej 🙂
Myślę podobnie jak Marzena i za przykład mogę podać dwie siostry podobne do siebie wyglądem i stylem ubierania się. Jedna zawsze wygląda jak z obrazka, a druga zazwyczaj nie zwraca na siebie szczególnej uwagi, bo nie ma po prostu tego „czegoś” 🙂 co robi efekt wow!
Przy mojej raczej skromnej emeryturze, mogę być tylko wyznawcą prostej zasady, że jeżeli mnie nie stać na rzeczy drogie, to nie wybieram stylu, który przypomina luksus, bo to od razu widać. W moim przypadku sprawdza się klasyka z odrobiną stylu artystycznego (pomysłowy, ale skromny). I muszę przyznać, że to się podoba 🙂