Według informacji potwierdzonej na konferencji prasowej Muzeum Narodowego w Lublinie – organizatora wystawy poświęconej Tamarze Łempickiej w 2022 roku, wynika, że udokumentowanym imieniem artystki jest Rozalia. Prawdopodobnie imię Tamara (podobnie jak data i miejsce urodzenia) stało się elementem autokreacji.
Laura Claridge i Gioia Mori – biografki artystki, twierdzą że Łempicka raczej nie urodziła się w Warszawie, lecz w Moskwie lub w Sankt Petersburgu, w 1895 roku, w rodzinie żydowskiej. Tamara Łempicka skrzętnie ukrywała swoje pochodzenie. Dzisiaj wiadomo, że ojciec artystki, Borys Mojsijewicz Gurwik – Górski (wymazany z życiorysu przez Łempicką), był rosyjskim Żydem. Korzenie żydowskie ze strony matki również nie były ujawniane. Manipulacje artystki dotyczące życiorysu (zwłaszcza warszawskich korzeni) dzisiaj są trudne do zweryfikowania. Te niesprawdzone fakty powielało wielu biografów malarki TU
Ambitna Rozalia Gurwik – Górska z ogromną determinacją dążyła do realizacji swoich pragnień. Pierwszym zasadniczym krokiem na drabinie społecznej, było małżeństwo z Tadeuszem Łempickim – prawnikiem pochodzącym z polskiej, szlacheckiej rodziny …
W czasie rewolucji bolszewickiej młodzi małżonkowie zmuszeni byli opuścić Rosję. Latem 1918 roku zamieszkali w Paryżu, gdzie Tamara Łempicka podjęła studia w Academie Ranson u Maurice’a Denisa. Kolejnym nauczycielem artystki był Andrea Lhote. Stale pogłębiała swoje zainteresowania. Zafascynowana sztuką renesansu, podróżowała do Włoch, by studiować dzieła dawnych mistrzów. W połowie lat dwudziestych, wraz z rozkwitem estetyki art déco, kariera Łempickiej zaczęła się błyskawicznie rozwijać.
Pierwsza w Krakowie wystawa „Łempicka” jest okazją wejścia w świat malarstwa jednej z najbardziej niezwykłych artystek XX wieku. Przedstawiono na niej ponad trzydzieści obrazów pochodzących z muzeów i zbiorów prywatnych w Europie i USA. Większość dzieł, w tym te najważniejsze dla twórczości artystki, wypożyczone zostały z muzeów francuskich, w tym z Musee d’arts de Nantes, gdzie znajduje się cenna kolekcja obrazów, częściowo podarowanych przez autorkę i uważanych przez nią samą za jedne najważniejszych w dorobku.
Wybór dzieł pozwala na prześledzenie twórczości Łempickiej od lat dwudziestych do sześćdziesiątych XX wieku. Od powszechnie znanych portretów oraz aktów, które są dzisiaj symbolem epoki i stylu art déco, poprzez dzieła o tematyce zaangażowanej społecznie, martwe natury, aż do mało znanych kompozycji abstrakcyjnych powstałych w latach pięćdziesiątych i impresyjnych obrazów malowanych szpachlą z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.
Najważniejszym tematem prac Łempickiej był człowiek. Malowała najczęściej przedstawicieli bohemy artystycznej, arystokratów i członków elity finansowej Europy i USA. Obrazy Łępickiej, uderzające widza od pierwszego spojrzenia charakterystycznym stylem, kryją w swoim „manieryzmie” głęboki zmysł obserwacji świata i ludzi. Głównie poprzez portretu Łempicka stworzyła galerię opowiadającą o dekadenckim świecie pomiędzy wojnami światowymi – „szalonych” latach dwudziestych i trzydziestych oraz świecie hollywoodzkich gwiazd w latach powojennych.
Dziewczyna w zieleni 1927 – 1930, olej na płótnie (Centre Pompidou, Paris Musee national d’art moderne – Centre de creation industrielle)
Saint – Moritz 1929, olej na desce (Musee des beaux – arts d’Orleans)
1. Szary turban 1945, olej na sklejce (MUDO – Musee de l’Oise, Beauvais) 2. Pomarańczowy turban 1945, olej na płótnie (Musee d’art moderne Andre Malraux – Le Havre
Portret Tadeusza Łępickiego (Niedokończony mężczyzna) 1928, olej na płótnie (Centre de Pompidou, Paris Musee national d’art moderne – Centre de creation industrielle)
1. Blask (Bachantka) 1932, olej na desce (Kolekcja Rowlanda Weinsteina, San Francisco) 2. Matka przełożona 1935, olej na tekturze (Musee d’arts de Nantes, dar artystki w 1976 r.)
Obraz Blask nie wpisuje się w szereg konwencjonalnych portretów autorstwa Łempickiej. Jego formalną niezwykłość tłumaczy pierwotny tytuł, pod jakim autorka wystawiła go na paryskim Salonie Niezależnych w 1933 roku – Bachantka. Charakterystyczny dla Łempickiej ciasny kadr powoduje, że możemy się jedynie domyśleć, że dziewczyna jest w ruchu, być może tańczy. Uwagę przykuwają włosy sprowadzone do formy wstążek przypominających perukę, w które wlepiono winne grona. Odpowiadają one kolorem i kształtem rozświetlonym oczom modelki. To przedstawienie dziewczyny wolnej, pozbawione sztuczności wyznaczanej przez kanony mody i czasu.
Portret zakonnicy miał według Łempickiej powstać pod wrażeniem osobowości i twarzy przełożonej klasztoru w okolicach Parmy, gdzie artystka przyszła w poszukiwaniu pociechy w czasie depresji. Portret przez samą artystkę uważany za jeden z najlepszych w dorobku, jest niewątpliwą analizą emocji. Oddaje uczucie, jakie w czasie rozmowy z portretowaną widziała lub chciała widzieć na jej twarzy – smutek całego świata. Obraz Łempicka podarowała Muzeum w Nantes, które jako pierwsze zakupiło jej prace w latach dwudziestych XX wieku i posiada w zbiorach jedną z największych kolekcji dzieł artystki.
W jej twarzy odbijały się wszystkie cierpienia świata: wyglądało to tak strasznie, tak smutno, że natychmiast odeszłam. Zapomniałam, po co właściwie przyszłam. Wiedziałam tylko, że muszę zabrać pędzel i płótno i wracać od razu, żeby ją namalować, namalować tę twarz.
Kizette na balkonie 1927, olej na płótnie (Centre Pompidou, Paris Musee national d’art moderne – Centre de creation industrielle)
1. Chińczyk 1921, olej na płótnie (Musee d’art moderne Andre Malraux – Le Havre) 2. Portret młodej kobiety ok. 1945, olej na płótnie (kolekcja prywatna, Nowy Jork)
Piękna Rafaela 1927, olej na płótnie (Sir Tim Rice collection)
Obraz przedstawia Rafaelę, jedną z ulubionych modelek Łempickiej. Kiedy artystka po raz pierwszy spotkała Rafaelę w Lasku Bulońskim, zaproponowała jej pozowanie. Malowała ją wielokrotnie, twierdząc: to najpiękniejsza kobieta jaką kiedykolwiek widziałam. Wystudiowany układ ciała, ciasny kadr, światłocień i ograniczona gama barw podkreślają „rzeźbiarskość” kompozycji. Patrząc na akty „niemieszczące” się w ramach obrazu, nie sposób nie skojarzyć ich z aktami namalowanymi dwa lata wcześniej przez inną gwiazdę sztuki polskiej tego czasu – Zofię Stryjeńską (1891 – 1976) – zdobiących Pawilon Polski na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej i Wzornictwa w Paryżu w 1925 roku, które mogły być w tym wypadku inspiracją dla Łempickiej.
Martwa natura z owocami i drapowanym jedwabiem 1949, olej na płótnie (Blanton Museum of Art The University of Texas at Austin, dar Luisa Aragona w 1986 r.)
Kompozycja abstrakcyjna z białymi prostokątami ok. 1955, olej na płótnie (Jenny E. Niederhoffer)
Około roku 1960 Łempicka zainteresowała się nową dla niej techniką malarską – rozpoczęła malować przy użyciu szpachli malarskiej. Powstały w ten sposób przede wszystkim martwe natury, ale też portrety i obrazy abstrakcyjne. Obrazy te, to dalekie odejście od dzieł najbardziej znanych, gdzie jednym z założeń technicznych było to, by faktura malarska nie stanowiła istotnego elementu obrazu. Tu jest odwrotnie, to właśnie faktura stanowi główny element oddziaływania. Obrazy przez to są impresjami na temat rzeczywistości, oddalają widza od tego, co artystka miała przed swymi oczami w trakcie pracy. Obrazy te zamykają dorobek Łempickiej i stanowią świadectwo świeżości jej poszukiwań malarskich.
Część wystawy poświęcona została autokreacji artystki. Twórczość Łempickiej jest nierozerwalnie związana z jej sposobem życia. Zarówno sztuka, jak i życie, przynajmniej to publiczne, były w dużym stopniu przez nią kontrolowane. Elementem tej kontroli była jej autokreacja jako artystki i kobiety – wysublimowanej, modnej i bogatej. Ważnym elementem promocji Łempickiej, m.in. w prasie, były filmy i sesje zdjęciowe zamawiane u wybitnych fotografów mody.
Autorką pierwszych profesjonalnych sesji Łempickiej była Dora Kallmus, pionierka fotografii modowej. Była ona mistrzynią w oddaniu psychiki modela. Miała studio w Wiedniu, Karlowych Warach i od roku 1925 w Paryżu. W portretach Łempickiej skupiła się na jej sylwetce, podkreślając ją niezwykle harmonijnym strojem. Łempicka nie jest tu jeszcze „aktorką”, lecz modelką upozowaną przez artystkę fotografkę.
Dużą sesję fotograficzną artystki w latach trzydziestych XX wieku przygotował fotograf gwiazd i celebrytów – Mario Camutzzi. Zdjęcia te charakteryzuje staranny, ciasny kadr, który jest też znamienitą cechą portretów malowanych przez Łempicką.
Kolejnym fotografem, z którym Łempicka współpracowała, był Constantin Joffe, pracujący dla magazynów „Vogue” i „Glamour”. W czerwcu 1940 roku zdjęcia te ilustrowały ogłoszenia reklamujące ją jako sławną malarkę przybyłą do USA. Wykonane w sposób charakterystyczny dla fotografii gwiazd Hollywood lat czterdziestych XX wieku, eksponują biżuterię i strój. W perfekcyjny sposób operują głębią ostrości i oświetleniem. Widzimy tu kobietę bogatą i modną, przybyłą do Ameryki prosto z Paryża.
W 1951 roku niemiecki fotograf mody Wilhelm „Willy” Maywald wykonał ostatnią sesję fotograficzną Tamary w jej paryskim mieszkaniu. Zdjęcia głównego fotografa Diora, wzbogacone o zaskakujące elementy, nie skupiają się, jak poprzednie sesji Tamary, na jej osobowości i fizyczności, lecz mają intrygować wystudiowaną teatralnością sceny.
Tamara Łempicka lubiła romansować. To oczywiście nie mogło podobać się mężowi, który w 1927 roku wystąpił o rozwód. W 1933 roku wyszła ponownie za mąż. Łempicka i jej drugi mąż – baron Raoul Kuffner de Dioszegh mieli żydowskie korzenie. Zimą 1938 roku przeczuwając agresję hitlerowskich Niemiec na Europę, postanowili opuścić Paryż i rozpocząć nowe życie w Stanach Zjednoczonych.
Na początku lat 40. Łempicka stała się ulubioną portrecistką gwiazd Hollywood oraz elit towarzyskich i finansowych. Kilka lat później, wobec radykalnych zmian w sztuce powojennej, mimo dramatycznych prób zmiany stylu, popularność artystki zgasła. W 1962 roku, po śmierci męża, Tamara Łempicka porzuciła malarstwo i przeniosła się do Meksyku, gdzie zmarła w 1980 roku.